Tynki wewnętrzne zakończone ...
Witam ponownie!!
Z radością informuję wszystkich zainteresowanych, że tynki wewnętrzne w naszym domku zostały skończone ...
Ekipa dzisiaj pomyła okna, pozdejmowała folie i wysprzątała pozostałości po tynkach ... rozliczenie - jak to zwykle bywa - wyszło nieco więcej niż przewidywaliśmy, ale ogólnie jesteśmy baaardzo zadowoleni z jakości wykonania i solidności tej firmy!!
Pomieszczenia prezentują się wręcz doskonale, wszystkie ściany na specjalne życzenie mojej małżonki zostały "zwodowane", przez co są gładkie jak tafla szkła ...
Na posadzce zostało nieco wody, która w połączeniu z resztkami tynku utworzyła nieco błotka, ale już w poniedziałek przychodzi ekipa od posadzek, więc również na podłogach będzie czyściutko ... wygląda więc na to, że od przyszłego tygodnia wchodzimy do środka w kapciach ;-)))
Teraz domek potrzebuje przewiewu więc czeka nas 2-3 tygodnie schnięcia ścian, sufitów i posadzek ... to jest czas na wszystkie prace ziemne na posesji - później wchodzi płytkarz, stolarz od schodów i możemy się zabierać za panele ...
Wiem - brzmi niesamowicie, biorąc pod uwagę fakt, że pierwsza cegła powstała we wrześniu 2009 roku ... ale prawda jest taka, że organizację swojego czasu pracy opanowałem do perfekcji, co pozwoliło nam skutecznie połączyć pracę zawodową z postępami na budowie (o moich rachunkach telefonicznych nie będę lepiej wspominał ...)
W poniedziałek jeszcze posadzki (plan jest taki, aby 3 kondygnacje skończyć w jeden dzień - co zdaniem szefa ekipy jest w 100% do wykonania), później 2-3 tygodnie oddechu (co bardzo się nam przyda) ...
Oto najaktualniejsze zdjęcia:
Piwnica - w korytarzu są tynki gipsowe, w garażach i kotłowni położę osobiście płyty G-K ...
Pozdrawiam