Prace glazurnicze w toku ...
Witam serdecznie!!
Oj TAK - zgadzam się z Wami - zaniedbałem nieco naszych wiernych Kibiców, ale zapewniam - miałem ku temu poważne powody!!
Zacznijmy może od początku - prace podczas urlopu zaplanowałem podczas poprzedniego wpisu, któtko więc podsumuję co udało się wykonać:
- w poniedziałek pokołkowaliśmy ze Szwagrem sufit w pralni i kotłowni, następnie naciągneliśmy klej i zatopiliśmy siatkę ... po południu przyjechały płyty G-K więc zaczęliśmy pracę z suchym tynkiem ... 2 ściany pralni do późnego wieczora były wykonane
- we wtorek dalszy ciąg płyt G-K ... cała pralnia i prawie cała kotłownia (zabrakło 3 płyt) zostały wyklejone,
- w środę od rana skończyliśmy płyty G-K w kotłowni i wycieliśmy (wyciąłem) wnękę w pokoju na wejście do naszego pawlacza nad klatką schodową, poźniej z pomocą taty zabraliśmy się za płyty betonowe pod elewacją domu ... zaskocze Was, bo skończyliśmy wszystko zgodnie z planem
W czwartek poważny dzień - wielce ukrywany termin obrony magisterskiej żony - później prawdziwy urlop (pojechaliśmy do Drawna na spływ kajakowy) ... co tam się działo opowiadał nie będę, ważne że wróciliśmy cało i zdrowo na sobotnią imprezkę (pra parapetówę) do Poznania i Stęszewa!
Nie pisałem bo powodów było sporo, poza trywialnym brakiem czasu po poważniejsze sprawy osobiste - zainteresowani wiedzą o co chodzi, pozostali dowiedzą się pewnie niedługo ... Tak czy inaczej z uśmiechem na twarzach kontynujemy nasze budowanie aż do upragnionego wprowadzenia się ...
Poza osobistą pracą na budowie, cały czas "walczy" tam glazurnik ... muszę go pochwalić, bo jak na razie daje sobie radę wyśmienicie ... Efekty wyglądają lepiej niż na zdjęciach, ale spokojnie - niedługo się o tym przekonacie na własne oczy!!
Do tej pory zrobione zostały schody (płytki, fuga, sylikon), mała toaleta na parterze (płytki, zabudowa) oraz zaczęta kuchnia (płytki na podłodze) ... Myśle, że do jutra toaleta będzie wykończona i kuchnia również ... koniec tygodnia płytkarz zabiera się za taras i schody do niego a za 2 tygodnie wchodzi do łazienki na poddaszu ...
Tak się składa, że dwa kolejne weekendy mam zajęte sprawami rodzinnymi, więc kolejne prace wykonywał będę osobiście pewnie za 3 tygodnie (planowane ocieplenie poddasza i przykręcenie płyt G-K).
Schody są w trakcie wykonania - drzewo przyjechało do stolarza, więc myślę że na początku lipca już pierwsze konstrukcje będzie można obejrzeć w budynku ...
Oto najnosze zdjęcia:
Mam nadzieję, że domek po obsypaniu ziemią również Wam się bardziej podoba ... oczywiście trzeba to jeszcze wyrównać, zrobić tarasy ziemne, wysiać trawkę i krzewy - ale na to mamy jeszcze czas ...
Schody frontowe ... do najniższego stopnia dojdzie już kostka brukowa ...
Brakuje tylko misy WC oraz przycisku i można korzystać ...
A z tej strony brakuje umywalki z szafką i lustra ... wszystko ma być podłączone do końca tygodnia!!
Kuchnia ... najładniejsze płytki ... gres szkliwiony 1cm grubości, 60cm na 60cm układany w caro ...
Pozdrawiam